- Kategorie:
- Chambéry.5
- Miasto.57
- ot, tam gdzieś.41
- Wielkopolski PN.39
Poniedziałek, 13 lipca 2009Kategoria Miasto, ot, tam gdzieś, Wielkopolski PN
wycieczka z Krzychem:) obowiązkowym punktem okazały się być lody u Kostusiaka;) pogoda dopisuje, choć na moje mogłoby byc chłodniej.. tak to człowiek pochłania więcej wody;)
Dane wycieczki:
45.63 km (30.00 km teren) czas: 02:15 h avg:20.28 km/h
Sobota, 4 lipca 2009Kategoria ot, tam gdzieś
jazda bez licznika, dane do wpisu uzyskane z zegarka (dokladnie) i mapy (moze byc niedokladnie)
Dane wycieczki:
20.00 km (5.00 km teren) czas: 00:50 h avg:24.00 km/h
Czwartek, 2 lipca 2009Kategoria ot, tam gdzieś
w planach była dłuższa wycieczka, ale została unieważniona przez nadejście burzy. w taką pogodę, to ja do lasu niestety ale niet. chociaż, podobno no risk, no fun. ale do Olki i tak dojechałam;) z Tomkiem.
Dane wycieczki:
19.09 km (5.00 km teren) czas: 00:56 h avg:20.45 km/h
Sobota, 20 czerwca 2009Kategoria Miasto, ot, tam gdzieś
spokojna wycieczka z Misiem;) nad Maltę, tradycyjną trasą, powrót przez Starołęcką:) odkryłam miejsce w którym będę miała praktyki;P
Dane wycieczki:
31.33 km (15.00 km teren) czas: 01:40 h avg:18.80 km/h
Sobota, 23 maja 2009Kategoria ot, tam gdzieś, Wielkopolski PN
rajd rowerowy - grupa piętnasto (później trzynastoosobowa) z ktorej tylko ja znałam trasę;) tak to jest, jak się występuje w roli organizatora:) w każdym razie, ładna trasa i świetne towarzystwo znakomicie rekompensowały niską średnią i wietrzną, niezbyt ciepłą pogodę. po drodze oczywiście spotkały nas takie przyjemności jak dwukrotne złapanie gumy przez jedną z uczestniczek, ale dzięki bohaterskiej postawie facetów i zapasowych dętek wszystko poszło bez większych przeszkód. wszyscy cali, zdrowi i nikt sie nie zgubił (choć trzem uczestniczkom niewiele brakowało;) ) warto było;) jak zawsze, na rower warto iść:)
Dane wycieczki:
56.00 km (46.00 km teren) czas: 03:25 h avg:16.39 km/h
Sobota, 9 maja 2009Kategoria ot, tam gdzieś, Wielkopolski PN
:) właśnie wróciłam z rowerowej wycieczki z Markiem, Przemkiem i Antkiem.
Zrobiliśmy sobie małą rundkę, trasą którą zawsze traktowałam jako treningową z pominięciem Osowej Góry;)
takoż więc pojechaliśmy przez pola nad Jarochę, tam porobiliśmy zdjęcia, dalej ruszyliśmy nad Góreckie, dokoła Kociołka i spowrotem do parkingu, gdzie czekaliśmy na Antka, który nam się po drodze zagubił;)
jak już do nas dotarł, ruszyliśmy dalej w kierunku Puszczykowa, gdzie obowiązkowo wstąpiliśmy na lody do Kostusiaka;) dalej już wracaliśmy wzdłuż Warty;) z chłopakami pożegnałam się w okolicach mostu nad autostradą, i sama pojechałam w górę w kierunku Parku Papieskiego. i co? trafiłam na festyn;) załapałam się jeszcze na darmową grochówkę, i pajdę świeżego chleba z równie świeżym smalcem. pyszota:) znowu znajomych się spotkało, pogadało i do domu zostałam odeskortowana przez Kamila i Kornela:)
zdjęcia dzięki aparatowi Marka:)
Zrobiliśmy sobie małą rundkę, trasą którą zawsze traktowałam jako treningową z pominięciem Osowej Góry;)
takoż więc pojechaliśmy przez pola nad Jarochę, tam porobiliśmy zdjęcia, dalej ruszyliśmy nad Góreckie, dokoła Kociołka i spowrotem do parkingu, gdzie czekaliśmy na Antka, który nam się po drodze zagubił;)
jak już do nas dotarł, ruszyliśmy dalej w kierunku Puszczykowa, gdzie obowiązkowo wstąpiliśmy na lody do Kostusiaka;) dalej już wracaliśmy wzdłuż Warty;) z chłopakami pożegnałam się w okolicach mostu nad autostradą, i sama pojechałam w górę w kierunku Parku Papieskiego. i co? trafiłam na festyn;) załapałam się jeszcze na darmową grochówkę, i pajdę świeżego chleba z równie świeżym smalcem. pyszota:) znowu znajomych się spotkało, pogadało i do domu zostałam odeskortowana przez Kamila i Kornela:)
zdjęcia dzięki aparatowi Marka:)
nad jarochą© agata226
nad wartą© agata226
Dane wycieczki:
42.30 km (40.00 km teren) czas: 02:10 h avg:19.52 km/h
Czwartek, 7 maja 2009Kategoria ot, tam gdzieś
po prostu przed siebie. jazda bez konkretnego celu. jedna z cyklu tych, ktore stanowią dystraktor od natrętnych myśli. jechać, nie myśleć. taka, po ktorej problemy się oddalają.
Dane wycieczki:
20.00 km (10.00 km teren) czas: 00:55 h avg:21.82 km/h
Piątek, 24 kwietnia 2009Kategoria Miasto, ot, tam gdzieś, Wielkopolski PN
miła i sympatyczna wycieczka z Markiem:)
najpierw samotnie nad Maltę, kółeczko, spotkanie z Markiem, drugie kółeczko i hajda w las;P przejechaliśmy wzdłuż Warty do Puszczykowa a w drogę powrotną już asfaltem:)
najpierw samotnie nad Maltę, kółeczko, spotkanie z Markiem, drugie kółeczko i hajda w las;P przejechaliśmy wzdłuż Warty do Puszczykowa a w drogę powrotną już asfaltem:)
Dane wycieczki:
51.45 km (35.00 km teren) czas: 02:30 h avg:20.58 km/h
Sobota, 18 kwietnia 2009Kategoria ot, tam gdzieś
małe kółeczko, trochę polami, więcej asfaltem. ale i tak po przejazdzce wyglądam i czuję sie jak błotny potwór;)
Dane wycieczki:
20.00 km (7.00 km teren) czas: 00:53 h avg:22.64 km/h
Wtorek, 7 kwietnia 2009Kategoria Miasto
tym razem z butami do szewca i z powrotem.
Dane wycieczki:
8.00 km (0.00 km teren) czas: 00:22 h avg:21.82 km/h